Projekt

Projekt KlangQuadrat, biuro sztuki dźwięku i sztuki medialnej Berlin na zlecenie Ministerstwa Spraw Zagranicznych Niemiec w ramach Roku Polsko-Niemieckiego 2005/2006

Mail-Kontakt

Informacja prasowa (pdf)
Ulotka Hannover Poznań (pdf)
Biografia Georga Kleina (pdf)
Przegląd zdjęć (pdf)
Zdjęcie Georga Kleina (jpg)
Zdjęcia TRASA warszawa-berlin 1 2 3 4 5 (jpg/tif) (Copyright Georg Klein)

KONTAKT

Informacje ogólne:
Biuro prasowe Silke Wiethe | Tel 0049 (0)30 69508964
Klangquadrat4pr@aol.com KlangQuadrat | Julia Gerlach | Tel 0049 (0)30 69567897| j.gerlach@klangquadrat.com

Audiowizualna instalacja
Gazeta Wyborcza
Agnieszka Woźniak 02-01-2006, ostatnia aktualizacja 02-01-2006 21:20

Płock szykuje się do niezwykłego multimedialnego połączenia z Darmstadt. Za pomocą nowoczesnych technologii internetowych na Tumskiej powstanie niezwykła polsko-niemiecka przestrzeń, w której zatrą się różnice narodowościowe, społeczne i kulturalne

"Trasa 06" - to projekt artystyczny Georga Kleina kontynuujący "Trasę Warszawa-Berlin" z 2004. Wówczas dwa wielkie ekrany z kamerami filmującymi przechodniów stanęły na stacjach metra Alexanderplatz w Berlinie i Centrum w Warszawie.

Teraz audiowizualnie połączą się dwie kolejne pary miast Hanower-Poznań, Darmstadt-Płock. W Płocku dwa ekrany projekcyjne i kamera pojawią się w marcu, w witrynie Spółdzielczego Domu Handlowego przy Tumskiej. Na jednym przechodnie zobaczymy siebie, na drugim obraz z Darmstadt. Ale uwaga! Transmisja internetowa nie będzie wyraźna. To celowy zabieg, Georg Klein sugeruje, że nie zawsze potrafimy się porozumieć. Wciąga nas więc w międzynarodową grę. Bo choć zobaczymy obraz przetworzony, nie wyklucza nawiązania polsko-niemieckich kontaktów. Jest to tylko trudniejsze. Autor projektu stawia w ten sposób pytanie o szansę na udany kontakt we współczesnym społeczeństwie.

Obok ekranów pojawią się głośniki oraz czujniki, dzięki którym przechodnie sami uruchomią dźwięk - m.in. wiersze Heinera Müllera i Wisławy Szymborskiej. W zależności od tego, jak się poruszymy, usłyszymy różne fragmenty wierszy, które czasem zleją się w jeden strumień.

Dwa języki i sceny z życia codziennego stworzą wspólną przestrzeń wizualno-dźwiękową, oryginalny dialog w przestrzeni publicznej, miejsce spotkań i poszukiwania wspólnych punktów w codziennym życiu na trasie Płock - Darmstadt.

Projekt Kleina realizuje KlangQuadrat - biuro sztuki dźwięku i sztuki medialnej może w Berlinie. Robi to na zlecenie ministerstwa spraw zagranicznych Niemiec. Pieniądze przekazała Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej. W Płocku zajmuje się nim ratuszowy wydział promocji. O pomoc poprosił też Płocki Ośrodek Kultury i Sztuki. Lokalizację - SDH wybrał Georg Klein. Kiedy był w Płocku, spodobało mu się kilka miejsc, m.in. Hortex i Dom Meblowy.

"Trasa 06" będzie jednym z najważniejszych przedsięwzięć Roku Polsko-Niemieckiego.

Agnieszka Woźniak

Jak było w Warszawie
Gazeta Wyborcza
Agnieszka Kowalska 02-01-2006, ostatnia aktualizacja 02-01-2006 21:20

Wrzesień 2004. Przed warszawskim ekranem grupa ludzi. Przed berlińskim też. Jak tu się porozumieć? Nie można słowem, trzeba gestem. I to bardzo zamaszystym, bo naprawdę niewyraźnie nas widać. Machamy więc, oni odmachują. Rysujemy w powietrzu wielkie serce, oni wysyłają nam całusy. Oni pokazują zapiski na kartoniku. Wzruszamy ramionami, bo napisów nie widać. Nagle koleżanka pokazuje: "Zadzwońcie do nas". Oni kiwają głowami, że OK, że notują numer. My wołami kreślimy w powietrzu cyfry naszego numeru komórkowego. Oni zapisują długopisem na etykiecie butelki piwa. Podyktowałyśmy, ale w ferworze zapomniałyśmy podać numer kierunkowy. Załamujemy ręce. Nagle dzwonek telefonu! W słuchawce: "Halo Warsaw!". Dodzwonili się! Wymieniamy się numerami telefonów, umawiamy na kolejne spotkanie. Na zakończenie pokazują nam butelkę piwa i mówią: "Polnische Bier!". Wzruszamy się. To się nazywa braterstwo między narodami.

Agnieszka Kowalska

Opowiada Georg Klein
Gazeta Wyborcza *** 02-01-2006, ostatnia aktualizacja 02-01-2006 21:20

Georg Klein, w jednym z wywiadów opowiadał o projekcie: - To jest praca o rozumieniu i nierozumieniu. Dlatego obraz, który zobaczymy, nie będzie stuprocentowo wyraźny. Nie dlatego, że technologia nie pozwala go wyostrzyć. Po prostu nie chciałem, by był to czysty internetowy przekaz, tylko projekt artystyczny mówiący o tym, jak trudno jest nam czasami wzajemnie się porozumieć. Nie byłbym sobą, gdybym nie dołożył do obrazu dźwięku. W zależności od ruchu przechodniów usłyszymy różne fragmenty wierszy. Czasem zlewać się one będą w ledwo zrozumiały strumień. Zobaczycie sami, że przez tekst można dosłownie fizycznie przejść. Ta praca ma całkowicie zaskoczyć przechodniów, postawić ich w nieznanej dotąd sytuacji. Bardzo jestem ciekaw ich reakcji. Czy będą przyjazne, czy wrogie? Słyszałem, że niektóre osoby już poumawiały się przy ekranach w obu miastach.

***

-----------------------------------------------------------------------------
Teksty pochodzą z portalu Gazeta.pl - www.gazeta.pl © Agora SA

"Poznań jest prawie na wyciągnięcie ręki. Już od 26 lat trwa partnerstwo polskiego miasta i Hanoweru, ale jeszcze nigdy oba miasta nie były sobie tak bliskie. Artysta Georg Klein zainstalował na stacji metra Kröpcke wielki ekran, na którym po prawej stronie przechodnie widzą siebie na lekko zniekształconych i przesunietych w czasie nagraniach video. Kamera, z której pochodzi obraz po lewej stronie zamontowana jest w przejściu podziemnym pod Rondem Kaponiera w Poznaniu. Hanowerczycy i poznaniacy mogą sobie wirtualnie podać ręke. Instalację, która potrwa do 26 lutego otworzył wczoraj Andrzej Byrt, ambasador Polski w Niemczech."

Arn/Behrens dla Hannoversche Allgemeine Zeitung, 27 stycznia 2006, nr 23

"(...) Pierwsze doświadczenia Kleina z instalacją TRASA pochodzą z projektu między Warszawą i Berlinem: „80% przechodzi obok, 10 do 15% zatrzymuje się na chwilę, reszta na trochę dłużej.“ Pojedyncze osoby zabawiały się w „bimedialnej przestrzeni łączności“ prawie dwie godziny. „Najpiękniejsze jest to, że ludzie dają się wciągnąć“, cieszy się Klein. Dla niego ważny jest kontakt a publiczność może aktywnie uczestniczyć w sztuce“.

clak/nast dla Neue Presse Hannover, 27 stycznia 2006, nr 23

"(...) Jak powiedział w środę PAP Jacek Spychała z biura prosowego prezydenta Poznania, „chodzi o to, żeby hanowerczycy i poznaniacy zobaczyli wzajemnie swoje życie codzienne, żeby skorzystali z techniki, która umożliwia zbliżenie się do siebie".

Gazeta Prawna – Wydarzenia Dnia (...)

"Pomysł bardzo mi się podoba, ale wydaje mi się, że jeśli ktoś nie wie, o co chodzi, to przejdzie obok, bo obraz jest jednak niewyraźny – mówiła Ewa, jedna z oglądających instalację – Nie, nie zgadzam się, zobacz, ludzie się zatrzymują, przyglądają, zastanawiają, szukają siebie – dyskutowała z nią koleżanka Ola. – W Poznaniu brakuje takich artystycznych projektów w miejscach otwartych dla wszystkich, wszystko jest zamknięte w galeriach, gdzie przychodzą wciąż ci sami ludzie – mówil Paweł. (...)“

VIS Gazeta Wyborcza Poznań, piątek, 27 stycznia 2006

Może się wydarzyć, że ciemną nocą ktoś będzie akurat przechodził Tumską i zobaczy w witrynie SDH przechodnia z Darmstadt. To może być początek wspaniałej przyjaźni – mówi Georg Klein, który wczoraj przyjechał do nas, by dograć ostatnie szczegóły projektu (...). – To bedzie spore zaskoczenie dla przechodniów. W witrynie sklepowej pojawi się coś zupełnie nowego. I o to właśnie chodzi, o wyjście sztuki na ulicę. Nie zawsze trzeba chodzić do galerii, żeby coś przeżyć – podkreśla artysta. (...)

Agnieszka Woźniak Gazeta Wyborcza Płock środa 1 lutego 2006